W wyniku reformy oświatowej, która zlikwidowała gimnazja i przywróciła 8-letni system szkół podstawowych, w tym roku do szkół średnich kandydują zarówno absolwenci 8. klas jak i gimnazjów. Oznacza to, że od września naukę w nich rozpocznie dwa razy więcej uczniów niż zwykle.
Rekrutacja rozpoczęła się 13 maja i potrwa do godziny 15:00 w piątek, 31 maja. Z uwagi na nietypową sytuację, Miasto Poznań wprowadziło zmiany – w tym roku uczniowie mogą wskazać przy rekrutacji aż 9 placówek, a nie jak do tej pory jedynie 3. Ma to sprawić, że wszyscy chętni dostaną się do szkół i nikt nie zostanie na przysłowiowym „lodzie”.
Jest to jednak marne pocieszenie dla tych, którzy marzyli o najlepszych szkołach, które zawsze miały większą liczbę chętnych niż miejsc, a w tym roku konkurencja jest dwa razy większa. Oznacza to, że wielu prawdopodobnie nie zakwalifikuje się do swojej szkoły pierwszego wyboru.
W Poznaniu przygotowano 13 430 miejsc dla uczniów, czyli o wiele więcej niż liczba uczniów, którzy rozpoczęli naukę w szkołach średnich we wrześniu 2018 roku (6756). Zwiększenie liczby miejsc możliwe było m.in. w zespołach szkół, w których wcześniej funkcjonowały oddziały gimnazjalne, a także w niektórych placówkach, którym pozwalały na to warunki lokalowe. Nie wszędzie jednak było to możliwe.
To nie koniec problemów „podwójnego rocznika”. Uczniowie będą realizować dwie różne podstawy programowe (dla absolwentów gimnazjów i 8-klasowych szkół podstawowych). Zarówno to, jak i zwiększenie liczby oddziałów oznacza konieczność zwiększenia kadry nauczycielskiej. W wielu szkołach już teraz poszukiwani są nauczyciele, którzy uzupełnią wakaty. Bardzo prawdopodobne jest także to, że uczniowie będą spędzali więcej czasu w szkołach, z uwagi na konieczność ułożenia planu zajęć tak, by zapewnić warunki dla wszystkich przy jednoczesnym uwzględnieniu miejsc w pracowniach przedmiotowych, salach gimnastycznych czy planów zajęć nauczycieli.