Jaśkowiak o opóźnieniu rekompensat za prąd

Samorządowcy z Łodzi zbuntowali się i zapowiedzieli, że nie będą płacić wyższych stawek za prąd. Zamiast tego faktury będą rozliczać według cennika z 2018 roku. To reakcja na przedłużające się kłopoty z wydaniem rozporządzenia dotyczącego rekompensat dla spółek energetycznych za utrzymanie cen prądu na poziomie z 2018 roku. Do sprawy odniósł się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który zapowiedział, że jeśli jego samorząd będzie miał ku temu podstawy, podejmie podobne działania jak Łódź.

Chciałbym zwrócić uwagę, że ta podwyżka cen energii elektrycznej dotknie przede wszystkim naszych przedsiębiorstw komunikacyjnych, bo tramwaje potrzebują do przemieszczania się prądu z trakcji. To są bardzo poważne koszty. Nie chciałbym, żeby w ten sposób rząd Prawa i Sprawiedliwości doprowadził do podwyżki cen za komunikację publiczną

powiedział Jaśkowiak.

Ministerstwo Energii wstrzymało wydawanie rozporządzenia regulującego stawki za energię elektryczną, które według pierwotnych zapowiedzi resortu miało zostać ogłoszone do 1 kwietnia, ze względu na trwające negocjacje z Komisją Europejską.

Jednocześnie wiceminister energii Tomasz Dąbrowski zapowiedział, że ustawa dotycząca cen prądu zostanie zmodyfikowana tak, aby była w pełni zgodna z unijnymi regulacjami.

Do tego czasu większość samorządów musi opłacać rachunki według wyższych stawek.