O włos od tragedii

Jak widać tragedia, która wydarzyła się w Puszczykowie niektórych nic nie nauczyła. Około 18:30 na przejeździe kolejowym na Morasku kierowca osobowego samochodu pomimo sygnałów ostrzegawczych wjechał na torowisko, gdy barierki się już zamykały. W wyniku tej decyzji samochód został na torach, gdy nadjeżdżał pociąg. 

Całe szczęście na przeciwległym pasie co nie skończyło się poważnym wypadkiem. Na każdym przejeździe kolejowym są kamery czy takie zachowanie powinno być przekazywane policji w celu wyciągnięcia konsekwencji?