Warta Poznań wraca z Głogowa z jednym punktem

Piłkarze Warty Poznań pokazali dziś, że warto walczyć do końca. W ostatnich minutach meczu z Chrobrym Głogów, który nie układał się po ich myśli, zdołali wyrównać wynik, dzięki czemu wracają do domu z jednym punktem na koncie.

Choć gospodarze grali na własnym boisku, to nie zdjęło to z nich presji zrehabilitowania się po wysokiej porażce w ostatnim meczu. Warta z kolei, choć w ostatnich spotkaniach prezentowała się dobrze, to nadal walczy o każdy punkt, by “uciec” jak najdalej od strefy spadkowej.

Kibice i zarząd liczyli przede wszystkim na jedno – by nie przegrać, choć oczywiście każdy liczył na zdobycie 3 punktów w Głogowie.

Kibice zgromadzeni na stadionie w Głogowie zobaczyli podczas 32. kolejki Fortuna 1. Ligi tylko dwa gole. Pierwszy padł dla gospodarzy w 58. minucie, gdy do bramki “Zielonych” trafił Łukasz Zejdler.

Co ciekawe, Warta w 90. minucie mogła wyrównać wynik, ale rzutu karnego nie wykorzystał Michał Żebrakowski. Na szczęście, chwilę później gola na 1:1 strzelił Jakub Kiełb.

Dzięki remisowi, Warta wraca do Poznania z cennym jednym punktem. Z 37 “oczkami” na koncie, Zieloni zajmują 12. miejsce w tabeli.