W grudniu oddalił się ze szpitala i od tej pory nie skontaktował się z rodziną. Choruje na schizofrenię i lubi prowadzić koczowniczy tryb życia

Trwają poszukiwania zaginionego Mariusza Pryłowskiego, który w grudniu 2018 roku wyszedł ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Kościanie bez informowania o tym kogokolwiek i od tego czasu nie ma z nim kontaktu.

Mężczyzna ma 29 lat, ma około 168 cm wzrostu, waży około 50 kg i jest szczupłej budowy ciała. Jak informuje rodzina, choruje na schizofrenię paranoidalną i lubi prowadzić koczowniczy tryb życia.

Kilkukrotnie oddalał się z Domu Pomocy Społecznej we Wrońcu, a pod koniec ubiegłego roku trafił do Szpitala Neuropsychiatrycznego w Kościanie. Stamtąd, 21 grudnia 2018 roku oddalił się nie informując o tym nikogo i od tej pory nie ma z nim kontaktu. Jak określa rodzina „może być wszędzie”.

W dniu zaginięcia ubrany był w ortalionową kurtkę oraz czarno-srebrne buty typu adidas.

Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca jego pobytu proszone są o kontakt pod numerem telefonu 65 544 23 00 lub 112.