Uczniowie nie poszli do szkoły, by protestować na rzecz walki z zanieczyszczaniem środowiska

Zmiany klimatu to jeden z głośniej omawianych tematów nie tylko w Poznaniu, ale całym świecie. Globalne ocieplenie, zanieczyszczenia oceanów czy problem smogu, który tej zimy szczególnie dotknął stolicę Wielkopolski, stanowią poważne zagrożenie dla życie na Ziemi. W związku z tym przemówić postanowiła młodzież.

Zebrani przy ulicy Półwiejskiej chcieli zwrócić uwagę na problemy współczesnego świata i wykrzykiwali takie hasła jak: „najpierw natura, potem matura” czy „zamiast na teście będę na proteście”. Ponadto pokazywano transparenty z hasłami nakłaniającymi do dbania o środowisko, a chętne osoby miały możliwość przemówienia do zgromadzonych. Większość z nich podkreślała, iż klimat w ostatnich latach znacząco się pogorszył i każdy powinien zatroszczyć się o to, by to zmienić.

Organizatorzy przeczytali także list do prezydenta Poznania oraz radnych, w którym proszą o zintensyfikowanie działań na rzecz środowiska w naszym mieście. Następnie uczniowie liceów, studenci, gimnazjaliści, a nawet dzieci uczęszczające do podstawówki mogli złożyć podpisy pod dokumentem. Zazwyczaj pod takimi listami podpisują się dorośli, lecz tym razem organizatorom zależało, by także młodzi ludzie mogli zabrać głos.

Wydarzenie było pod kontrolą funkcjonariuszy policji oraz straży miejskiej, a protestującym przypominano, by zrobić przejście ulicą Półwiejską oraz nie blokować torów tramwajowych. Dzięki temu sam protest nie sprawił wielu problemów dla kierowców i pieszych.