“Żadna kwota nie jest adekwatna” Ojciec Ewy Tylman o odszkodowaniu od firmy pogrzebowej

W poniedziałek poznański sąd wydał wyrok o odszkodowaniu dla rodziny Ewy Tylman od firmy Universum. Firma pogrzebowa ma zapłacić 30 tysięcy złotych za to, że jej pracownicy robili zdjęcia ciału kobiety. Obaj zostali ukarani także w osobnym procesie. Ojciec Ewy Tylman oczekiwał 100 tysięcy złotych odszkodowania od firmy, ale jak zaznacza, “żadna kwota nie jest adekwatna”.

Obaj mężczyźni, którzy robili zdjęcia zwłokom odpowiadali za znieważenie zwłok i zostali skazani na karę grzywny w wysokości po 10 tysięcy złotych. Oskarżeni przeprosili rodzinę Ewy Tylman i wyrazili skruchę za swoje zachowanie. Zostali także natychmiastowo odsunięci od pracy z ciałami ludzkimi przez Universum.

Ojciec kobiety wystąpił jednak z jeszcze jednym pozwem, tym razem cywilnym przeciw firmie pogrzebowej. Oczekiwał 100 tysięcy złotych odszkodowania za poniesioną traumę. W poniedziałek poznański sąd przyznał rację poszkodowanemu, jednak kara jaką zasądził jest o wiele niższa – 30 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny.

Andrzej Tylman po wyjściu z sali rozpraw podkreślał, że żadna kwota nie byłaby adekwatna do czynu.

“Żadna kwota nie jest adekwatna. Ja się nie spodziewałem niczego innego. Ale jest satysfakcja, że Universum odpowiada za to, bo to oni przysłali karawan i to oni nie uszanowali zwłok mojego dziecka. Ja nie życzę nikomu tego, naprawdę. To jest rozgrzebywanie od nowa wszystkiego, ale tak się stało i co zrobić?”

Andrzej Tylman, ojciec Ewy

Universum od początku procesu uważa, że firma nie powinna odpowiadać za zachowanie pracowników, a karani powinni być jedynie sprawcy.

Piotr Szlingiert, prezes zakładu pogrzebowego poinformował, że nie przeprosił Andrzeja Tylmana, gdyż przeprasza jedynie osoba winna.

“My wyraziliśmy ubolewanie i zrobiliśmy wszystko, aby bezpośredni sprawcy nigdy więcej nie mieli już do czynienia z ciałami ludzkimi”

Piotr Szlingiert, prezes Zakładu Pogrzebowego “Universum”