Św. Marcin skateparkiem? Deskorolkarze wykorzystują meble miejskie do ćwiczeń

Trwają ostatnie poprawki kosmetyczne na przebudowanym odcinku ul. św. Marcin. Pierwszy etap inwestycji jest już gotowy. Mieszkańcy mogą już korzystać m.in. z nowej małej architektury, w tym również z mebli miejskich. Jak się okazuje, część poznaniaków znalazła dla tych ostatnich nieco inne przeznaczenie niż było to w zamyśle.

Kolorowe meble miejskie miały ożywić przestrzeń i sprawić, że będzie ona w ciekawy sposób zachęcać do spędzenia tam czasu. Z założenia, niebieskie, czerwone, żółte i zielone elementy o różnych kształtach mają być miejscem odpoczynku wśród drzew np. podczas spaceru.

Jak się okazuje, nie trzeba było długo czekać, by mieszkańcy znaleźli inne rozwiązanie dla mebli o różnych kształtach. Jak informują internauci, elementy stały się idealnym rozwiązaniem dla… deskorolkarzy. Owalne kształty, nietypowe skręty i niewielka wysokość od ziemi sprawiają, że jeżdżący na deskach z chęcią wykorzystują je do ćwiczeń.

Czy św. Marcin stanie się niefocijalnym skateparkiem i jak wpłynie to na bezpieczeństwo pieszych i komfort tych, którzy będą wypoczywać w okolicy?