Studenci Politechniki Poznańskiej będą walczyć na zawodach w USA i Meksyku

Studenci, którzy wybiorą się za ocean wraz z modelem samolotu są zrzeszeni w Akademickim Klubie Lotniczym Politechniki Poznańskiej. Ich zadaniem było skonstruowanie maszyny, którą nie tylko będzie można zdalnie sterować, ale i uniesie jak największy ciężar. Zawody odbędą się w dniach 8-10 marca w Fort Worth w Teksasie, 23 marca w Monterrey w Meksyku i 5-7 kwietnia w Van Nuys w Kalifornii.

Na samym początku zawodów uczestnicy będą musieli przedstawić raport techniczny, uzasadnić zastosowaną technologię, a także udowodnić, iż sam pomysł jest dobrze przemyślany i opłacalny. Jury będzie bardzo wymagające, bowiem w jego skład wejdą reprezentanci Boeinga, NASA czy Lockheed Martin, producenta samolotów F-16. Po części teoretycznej przyjdzie czas na tę praktyczną, kiedy modele będą prezentowane w trakcie lotu.

Miasto Poznań udzieliło wsparcia dla konstruktorów, co w znacznym stopniu ułatwiło przystąpienie do zawodów. Studenci Politechniki już wielokrotnie reprezentowali stolicę wielkopolski na zawodach międzynarodowych, często wracając z sukcesami. W SAE Aero Design uczestniczą od 2008 roku i do tej pory 21-krotnie wywalczyli miejsce na podium. W ubiegłym roku udało się zdobyć trzy złote medale – w klasyfikacji generalnej klasy Regular, w klasyfikacji lotów oraz w klasyfikacji prezentacji technicznych.

Tegoroczny model został zbudowany od zera, choć na bazie tego poprzedniego. Wprowadzono jednak poprawki, które mają zwiększyć jego efektywność. Za dodatkowy ładunek posłużą choćby piłeczki tenisowe oraz inne elementy, które mają imitować pasażerów i bagaże.