.jpg)
.jpg)
Większość dzieł posiada grzbiety koloru niebieskiego, co jest charakterystycznym motywem dla masonerii. Kustosz w dziale zbiorów specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej, Aleksander Gniot, przekonuje, że można tu mówić o prawdziwych skarbach, bowiem w Collegium Martineum przechowywane są unikaty, takie jak pierwsze wydanie Konstytucji Andersona z 1723 roku.
Część zbiorów początkowo była gromadzona przez Heinricha Himmlera, lecz w obawie przed bombardowaniami Berlina przeniósł je do Czech oraz do Sławy Śląskiej. W 1949 roku dzieła ze Sławy Śląskiej przewieziono z kolei do Poznania. Jeszcze niedawno część księgozbioru przechowywano w pałacu w Ciążeniu, co utrudniało jego dokładne poznanie.
“Do niedawna zbiór znajdował się w pałacu w Ciążeniu, przez co prace nad jego opracowaniem były ograniczone. Dlatego też część księgozbioru jest nadal nie zidentyfikowana. Cały czas trwają prace porządkowe i katalogowe, podczas których znajdowane są unikalne dokumenty lożowe, stare druki i odręczne zapiski. Wszystko wskazuje na to, że ta unikalna kolekcja zaskoczy nas jeszcze niejednym odkryciem”
Oprócz wspomnianej Konstytucji Andersona, w zbiorach można znaleźć choćby ustawę konstytucyjną Wolnomularstwa Polskiego, statuty wolnomularskich stowarzyszeń charytatywnych i kulturowych, a także fartuszki masońskie, szpady, cyrkle, stare druki oraz odręczne zapiski.
Dostęp do masońskich dzieł jest mocno ograniczony, a z jego części można korzystać na zasadach ustalonych w regulaminie Biblioteki Uniwersyteckiej. Konieczne jest między innymi dokonanie zamówienia, ale zmienić to może wprowadzenie digitalizacji. Byłoby to kosztowne przedsięwzięcie, ale obecnie trwają prace nad możliwościami upowszechnienia zbiorów.