Od wielu miesięcy okoliczni mieszkańcy zwracali uwagę na samochody, które rozjeżdżają chodniki i teren lasku u zbiegu ul. Marcelińskiej i Kolorowej. Codziennie nawet kilkudziesięciu kierowców przejeżdżało przez chodnik i teren zielony, by nielegalnie zaparkować swój samochód wśród drzew na nielegalnych parkingu.
W poniedziałek ZDM zaskoczył kierujących i gdy samochody stały w lasku, drogowcy zamontowali metalowe słupki przy przejściach dla pieszych przy każdej z ulic. Tym samym, pojazdy „utknęły” w pułapce bez dogodnego wyjazdu.
Zdecydowana większość kierujących wydostała się z nielegalnego parkingu przejeżdżając przez chodnik i pas zieleni niszcząc jedno i drugie, jednak część samochodów jeszcze wieczorem stała tam, gdzie była zostawiona rano. Wyjazd był nieco trudniejszy dla kierowców niż zwykle z uwagi na nieco wyższy krawężnik w miejscach poza przejściami dla pieszych.
Czy słupki powstrzymają parkingową anarchię na Grunwaldzie? Z pewnością o wiele mniej osób zdecyduje się przejeżdżać do lasku nie mając wygodnego wyjazdu na ulicę. Dziś rano “parking” świecił pustkami. Trudno jednak, by walka z nielegalnie parkującymi kierowcami poprzez „osłupkowywanie” tego typu miejsc w całym mieście.