ZDM w Warszawie zarekwirował elektryczne hulajnogi pozostawione na chodniku. To samo stanie się w Poznaniu?

Problem hulajnóg wypożyczanych na minuty jest coraz częściej komentowany w polskich miastach, w których wprowadzono ten środek poruszania się. O ile same hulajnogi spotykają się z pozytywnym odbiorem, to już sposób ich zostawiania na drogach budzi wiele kontrowersji. W Warszawie miejscowy ZDM zabrał z dróg ponad 80 hulajnóg należących do prywatnej firmy i… nie chce ich wydać operatorowi systemu. Czy podobny los czeka Firmę Lime w Poznaniu?

Hulajnogi na minuty pojawiły się w Poznaniu zaledwie kilka miesięcy temu, ale cieszą się coraz większym zainteresowaniem użytkowników i… coraz większą krytyką wśród poznaniaków. O ile mieszkańcy w większości popierają ideę kolejnej możliwości współdzielenia alternatywnego dla samochodów środka przemieszczania się po mieście, to już sposób, w jaki korzystają z niego użytkownicy budzi więcej kontrowersji.

Hulajnogi często są zostawiane np. na środku chodnika czy przy przejściach dla pieszych. Dodatkowo, nie wszystkie wytrzymują… silniejsze podmuchy wiatru, przez co przewracają się, zajmując jeszcze więcej miejsca.

Wpływa to nie tylko na wizerunek miasta i nieład na ulicy, ale także utrudnia poruszanie się innym. Szczególnie na problem uwagę zwracają środowiska osób niewidomych i niedowidzących, które mogą potknąć się o leżącą na ziemi przeszkodę. Zdarza się także, że jednoślady zostawiane są tuż przy budynkach – to także niefortunne miejsce biorąc pod uwagę, że część niewidomych i niedowidzących chodzi właśnie wzdłuż budynków. Przewrócona hulajnoga ważąca od kilku do kilknastu kilogramów to na wąskiej ścieżce problem również dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Nie brakuje także sytuacji, w których hulajnogi są wrzucane w krzaki czy… wsadzane w rury odpływowe.

Z podobnym problemem zmagają się także inne miasta, w których wprowadzony został system wypożyczania elektrycznych hulajnóg na minuty.

W ostatnim czasie ZDM w Warszawie zaczął usuwać jednoślady z dróg. Zarekwirowano 83 hulajnogi, które leżały na chodnikach. Jak wyjaśniła rzeczniczka warszawskiego ZDM, Firma Lime obsługująca system nie uzyskała od ZDM zgody na zajęcie pasa drogowego i nie odpowiedziała na wezwanie spółki, dlatego pojazdy zostały usunięte „jako mienie porzucone bądź zagrażające bezpieczeństwu”. Dodatkowo, zgodnie z uchwałą miasta, naliczona została kara za zajęcie pasa drogowego.

Firma zgłosiła się do spółki po odbiór zarekwirowanych rzeczy, jednak ZDM ich nie wydał. Jak tłumaczył, Lime nie przedstawiło dokumentów potwierdzających własność i zarejestrowanie działalności gospodarczej w Polsce.

Czy w Poznaniu sprawa zakończy się podobnie? W stolicy Wielkopolski większość miejsc, w których pozostawiane są hulajnogi to także pas drogowy, którym zarządza ZDM Poznań. Można również zakładać, że w pozostałych miejscach firma także nie ma pozwolenia na użytkowanie pasa drogowego.

Na problem pozostawianych i przewróconych hulajnóg zwraca uwagę coraz więcej poznaniaków, a sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Można zatem spodziewać się reakcji – ze strony firmy lub  służb miejskich i porządkowych. Choć firma określa w swoim regulaminie gdzie i w jaki sposób należy parkować hulajnogi i trudno by nie ufała swoim użytkownikom, którzy akceptują regulamin użytkowania, że wypożyczając jednoślad będą się do niego stosować, to można spodziewać się, że będzie dążyć do rozwiązania problemu.