Prawie 40 proc. badanych Polaków ma pozytywny stosunek do walentynek. Drugie tyle podchodzi do nich raczej neutralnie.
Na popularności zyskują oryginalne prezenty, które wiążą się z niebanalnymi przeżyciami. W tej kwestii wybór jest coraz większy.
Badanie SW Research pokazuje, że uniwersalne upominki rzeczowe, które jednocześnie nadają się na wiele innych okazji, nie są najbardziej pożądane przez osoby obchodzące święto zakochanych.
– Pierwsze miejsce zestawienia najmniej oczekiwanych prezentów zajmuje bielizna. Wskazało ją ponad 9 proc. badanych Polaków. Następne miejsca to akcesoria kuchenne czy erotyczne, a także skarpety. Jednym z takich dziwniejszych wskazań był test ciążowy informujący o ciąży – mówi Mariusz Krawczyński.
Ponad 26 proc. badanych deklaruje, że walentynki planuje spędzić z bliską osobą w domowym zaciszu. I choć na razie większość Polaków 14 lutego spędza raczej konwencjonalnie, to coraz więcej osób marzy o czymś bardziej wyjątkowym. Dla 20 proc. respondentów idealnym prezentem walentynkowym byłby romantyczny wyjazd w dwoje, a 12,4 proc. liczy na prezent w formie przeżycia, takiego jak wspólny masaż, degustacja wina czy lot widokowy turystycznym samolotem. Zarówno panie, jak i panowie za dobry upominek walentynkowy uważają też bilet do kina, teatru czy na koncert.
Od kilku lat walentynkowy biznes kwitnie i pozwala handlowi zwiększyć obroty w trudnym okresie początku roku. Badania pokazują, że w tym roku na walentynkowe upominki 20,5 proc. respondentów chce wydać kwotę od 50 do 100 zł, podobny odsetek przeznaczy na ten cel od 100 do 200 zł, a 6 proc. – ponad 300 zł.