Ukradli dwa luksusowe samochody na terenie Niemiec, zatrzymali ich policjanci z poznańskich Jeżyc

Jeżycka policja zatrzymała w Poznaniu cztery osoby związane z przestępczością samochodową. Ukradły one dwa samochody z niemieckiej wypożyczalni, a następnie przetransportowały je do Polski, by sprzedać je na miejscowym rynku.

Na początku lutego policjanci z Poznania otrzymali informację, że w okolicach stolicy Wielkopolski widziano dwa luksusowe mercedesy, które zostały skradzione w Niemczech. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Poznań Jeżyce zauważyli pojazdy i natychmiast rozpoczęli pościg. Kierowcy nie zatrzymali się do kontroli i udali się na poznańską Wolę. Tam samochody zostały porzucone.

Rozpoczęto intensywne poszukiwania czterech mężczyzn, a jako miejsce ich pobytu wytypowano dworzec PKS. Okazało się, że przewidywania były słuszne i po kilku godzinach pościgu zauważono dwóch poszukiwanych przy kasach biletowych. Zostali oni od razu aresztowani. Pozostała dwójka została zatrzymana na dworcu PKP, z którego chcieli udać się do Berlina.

Zatrzymane osoby zamieszkują na stałe w Niemczech. Są to 20-letni obywatel Sri Lanki, 20-letni Serb, 21-letni Niemiec pochodzenia libańskiego oraz 22-letni Rosjanin. Policjantom z Jeżyc udało się ustalić, że włamali się oni do wypożyczalni samochodów w nocy z 2 na 3 lutego. Ukradli dwa sejfy, w których były kluczyki do aut, które następnie również skradli. Ich celem była sprzedaż aut w Polsce, a wartość samochodów szacuje się na blisko pół miliona złotych.

Mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące i postawiono im już zarzuty w związku z przestępczością samochodową oraz z niezatrzymaniem się do kontroli. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności, ale policja zastrzega, że sprawa jest rozwojowa, dlatego może to ulec zmianie.