Mieszkaniec Krotoszyna odpowie za gilotynowanie karpi

Sześciedzięsciolatek z Krotoszyna oskarżony za gilotynowanie karpi bez uprzedniego ich ogłuszenia odpowie za ten czyn przed sądem. Prokurator nie zgodził się na ugodowe zakończenie sprawy. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna w grudniu ubiegłego roku na targowisku sprzedawał karpie. Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! opublikował film, na którym widać jak oskarżony bierze żywe karpie i bez ogłuszania kładzie je na zakrwawioną gilotynę. Co więcej, musiał skorzystać z urządzenia kilkukrotnie, bo gilotyna była tępa.
Sprzedawca chciał dobrowolnie poddać się karze. Tłumaczył, że nie wiedział o konieczności ogłuszenia ryb przed ucięciem im głów. Na takie rozwiązanie nie zgodził się prokurator, który uznał, że zachowanie mężczyzny było zbyt brutalne i musi on odpowiedzieć za ten czyn przed sądem.
Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.