Mężczyzna w grudniu ubiegłego roku na targowisku sprzedawał karpie. Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! opublikował film, na którym widać jak oskarżony bierze żywe karpie i bez ogłuszania kładzie je na zakrwawioną gilotynę. Co więcej, musiał skorzystać z urządzenia kilkukrotnie, bo gilotyna była tępa.
Sprzedawca chciał dobrowolnie poddać się karze. Tłumaczył, że nie wiedział o konieczności ogłuszenia ryb przed ucięciem im głów. Na takie rozwiązanie nie zgodził się prokurator, który uznał, że zachowanie mężczyzny było zbyt brutalne i musi on odpowiedzieć za ten czyn przed sądem.
Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.