To już siódmy pożar na wysypisku w ciągu 12 miesięcy i trzeci w tym roku. Ostatni gaszony był przez prawie dwa tygodnie, a do pomocy wezwano wojsko z ciężkim sprzętem.
Sprawa częstych pożarów jest badana już przez śledczych. Wiadomo, że przyczyną co najmniej dwóch było podpalenie.
Tym razem na miejscu jest już sześć zastępów straży pożarnej. Wysłany zostanie również ciężki sprzęt do pomocy przy rozgarnianiu hałd odpadów.