Komenda Główna Policji zapewnia, że działania polegające na wykrywaniu wpisów o charakterze nawołującym do nienawiści lub gróźb prowadziła już wcześniej i nie jest to efekt tragedii, do której doszło w Gdańsku.
Zdaniem prezydenta Poznania sytuacja jest nieco inna. Jacek Jaśkowiak uważa, że w ostatnich latach istniało przyzwolenie władz państwowych na „hejt” w Internecie, natomiast obecne działania to „dyspozycja polityczna”.