Nowe słupy reklamowe w centrum Poznania ograniczają widoczność uczestnikom ruchu

Miało być bardziej estetycznie i uporządkowanie, a zrobiło się… niebezpiecznie. W centrum miasta pojawiły się nowe słupy reklamowe. Niestety, zostały ustawione tak, że nie tylko zajmują znaczną część chodników, ale także ograniczają widoczność stwarzając niebezpieczeństwo na drodze.

W pierwszym kwartale 2018 roku Miasto przekazało pod zarządzanie Międzynarodowym Targom Poznańskim słupy reklamowe w mieście. Tłumaczono to m.in. koniecznością uporządkowania przestrzeni miejskiej oraz ujednolicenie stawek za reklamę, w czym miało pomóc zarządzanie słupami przez jeden podmiot. Tymczasem już kilka dni po wydzierżawieniu ich przez MTP ceny za reklamę wzrosły.

Tłumacząc decyzję wskazywano także, że MTP zadba o ustawienie nowoczesnych i estetycznych słupów w nowych lokalizacjach.

W ostatnich dniach w centrum pojawiły się nowe obiekty. Niestety, ich obecność budzi duże wątpliwości. Jak zauważa Rada Osiedla Stare Miasto, jeden z nich pojawił się przy jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w mieście – ul. Estkowskiego i Garbary, niedaleko szkoły. Słup nie tylko znacznie zajął powierzchnię chodnika, ale także, ustawiony na narożniku, ogranicza widoczność kierowcom i pieszym, co znacznie obniża poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Na profilu Rady Osiedla mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia, ale także wskazują kolejne nowe obiekty, np. ten, który pojawił się na na ul. Kazimierza Wielkiego, niedaleko skrzyżowania z ul. Garbary. Tam także nie dość, że zajął znaczną część chodnika, to zasłania wyjazd z parkingu ze sklepów. Na razie nie wiadomo kto podjął decyzję o ustawieniu słupów w takich lokalizacjach.