“Jesteśmy bezradni” Nadleśnictwo Kościan o konieczności wycięcia około 160 hektarów lasu

Upalne lato, susza i obniżony poziom wód gruntowych to główne przyczyny osłabienia drzew, a tym samym narażenia ich na działanie kornika drukarza są przyczyną konieczności wycinki niemal 160 hektarów lasu w Nadleśnictwie Kościan. Jak mówią leśnicy, w tej sytuacji są bezradni.

Zwykle drzewa radzą sobie z kornikiem wytwarzając żywicę i zalewając go. Z uwagi na zmiany klimatyczne, a tym samym wyjątkowo suche i upalne lato, w tym roku drzewa były bardzo osłabione i nie poradziły sobie ze szkodnikiem. Najbardziej ucierpiały świerki, które lubią wilgoć i nie lubią zmian klimatycznych.

Leśnicy mówią, że problem małej ilości opadów dotyczy całej Wielkopolski. Od kilku lat można zauważyć, że w województwie nie ma już srogiej, śnieżnej zimy ani wilgotnej wiosny. Przyczynia się to do zmian w drzewostanie.

W Nadleśnictwie Kościan zaatakowanych przez kornika jest powierzchnia około 160 hektarów lasu, ale jak podają leśnicy, sytuacja jest bardzo dynamiczna.