Policja w Lesznie już od kilku tygodni otrzymywała sygnały o samochodzie, który porusza się po zmroku i do złudzenia przypomina nieoznakowane radiowozy policyjne posiadające sygnały świetlne. Doszło nawet do zatrzymania kierowcy do kontroli drogowej, jednak po chwili nakazano kierującemu kontynuowanie jazdy.
W czwartek (4 października), policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, u których w mieszkaniu znaleziono sprzęt do złudzenia przypominający wyposażenie policji – kajdanki, kamizelkę taktyczną, replikę broni palnej na metalowe kulki, radiostację oraz gaz.
Zatrzymanymi byli 20- i 41-latek, obaj są mieszkańcami Leszna.
Jak ustalono, młodszy z mężczyzn miał na swoim „koncie” już kilka przestępstw. Wśród nich znalazło się m.in. kradzież biżuterii matki, włamanie do jej konta bankowego i spowodowanie straty na kwotę niemal 4 tysięcy złotych, a także wprowadzenie w błąd 15-latka, któremu oświadczył, że jest policjantem, a następnie wyłudził od nastolatka telefon komórkowy oraz niewielką ilość pieniędzy.
Kilka miesięcy wcześniej, 20-latek pomógł również koledze w wyłudzeniu pożyczki wystawiając mu nierzetelne zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości dochodów.
Już na drugi dzień po zatrzymaniu, młody mieszkaniec Leszna usłyszał zarzuty wykonywania czynności służbowych funkcjonariusza publicznego, oszustw, kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że „od zawsze chciał zostać policjantem i uważa tę pracę oraz udział w policyjnych akcjach za imponującą”. Niestety, 20-latek wybrał zupełnie inną drogę związaną z przestrzeganiem prawa.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.