Ogień pojawił się około godziny 8:00 w hali produkcyjnej firmy produkującej opakowania aluminiowe. W akcji gaśniczej przez kilka godzin udział brało ponad 20 zastępów straży pożarnej.
Pożar w krótkim czasie objął cały budynek przedsiębiorstwa, a dym widoczny był z kilku kilometrów. Starty wyceniono na 1 700 000 złotych.
Jak informuje prokuratura, z zeznań pracownika wynika, że przyczyną pożaru była niesprawność jednej z maszyn produkcyjnych.
Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem biegłych z dziedziny pożarnictwa.
Trwa śledztwo, które ma ustalić przyczyny i przebieg zdarzenia. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.