Podpalenia miały miejsce w nocy, 4 września. Poszukiwania sprawcy trwały niemal tydzień. Po ujawnieniu przez policję nagrań z monitoringu, na których widać podejrzanego, sprawca sam zgłosił się do funkcjonariuszy.
Mężczyzna nigdy wcześniej nie był karany. Ma 34 lata i mieszka w Poznaniu.
We wtorek, 11 września, podejrzany usłyszał zarzuty popełnienia sześciu czynów, które polegały na uszkodzeniu rzeczy w postaci trzech samochodów osobowych, sklepu spożywczego, elewacji budynku i kontenera na śmieci poprzez ich podpalenie.
Straty oszacowano na łączną kwotę ponad 25 tysięcy złotych.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.