Alarm na lotnisku Poznań Ławica wywołany przez nieodpowiedzialnego pasażera

Przez około godzinę służby lotniska i zabezpieczenia były postawione na nogi po tym, jak nieodpowiedzialny pasażer uruchomił alarm pożarowy. Jego zachowanie zakłóciło funkcjonowanie portu i uruchomiło wszelkie procedury związane z zagrożeniem pożarowym, a ponad tysiąc pasażerów stanęło przed obliczem ewakuacji.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 26 sierpnia, podczas szczytu ruchu pasażerskiego, około godziny 13:20. W części krytycznej strefy zastrzeżonej lotniska nieodpowiedzialny pasażer wybił szybkę zabezpieczającą czym spowodował uruchomienie alarmu pożarowego.

W porcie natychmiast opadły kurtyny przeciwpożarowe i rozległy się komunikaty głosowe o ewakuacji. Ponad tysiąc pasażerów zostało “uziemionych”, ponieważ wstrzymano wszelkie odprawy.

Służby lotniska zgodnie z procedurami podjęły czynności sprawdzające, czy zagrożenie jest realne. Po ustaleniu, że alarm jest jedynie wynikiem głupiego i nieodpowiedzialnego zachowania pasażera rozpoczęto przywracanie normalnego ruchu i funkcjonowania lotniska.

Niestety, spowodowało to ogromne problemy i opóźnienia, ponieważ akcja trwała około godziny.

Na zabezpieczonym nagraniu monitoringu wyraźnie widać moment, w którym mężczyzna uruchamia alarm. Po rozpoznaniu go przez Straż Ochrony Lotniska został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom Straży Granicznej.

Port lotniczy zapowiedział wejście na drogę prawną względem osoby odpowiedzialnej za zdarzenie.

Fałszywy alarm to nie tylko straty spowodowane opóźnieniami i utrudnieniami w funkcjonowaniu lotniska, ale także realne zagrożenie np. wybuchu paniki, a tym samym zagrożenia życia i zdrowia osób oraz uszkodzenia mienia.

 

autorka: A. Karczewska