Poznań i poznańskie jedzenie w obiektywie amerykańskich vlogerów

Eric i Allison Bieller, pochodzący z USA podróżniczy vlogerzy odwiedzili w ostatnich dniach Poznań. YouTuberzy w swoich filmikach i podróżach po świecie skupiają się przede wszystkim na… jedzeniu. Co najbardziej im smakowało w stolicy Wielkopolski i co jeszcze zachwyciło ich w mieście?

Para The Endless Adventure określana jest jako blogerzy, vlogerzy i youtuberzy – każde z tych określeń pasuje, ponieważ prowadzą zarówno bloga, jak i konta video, w tym także na kanale YouTube. Eric i Allison podróżują po świecie nie tylko zwiedzając kolejne państwa, ale także oceniając je na podstawie jedzenia.

Ich kanał YouTube śledzi ponad 130 tysięcy osób, a sam filmik o Poznaniu, który ukazał się w czwartek, 23 sierpnia, obejrzało już ponad 20 tysięcy widzów.

W ostatnich dniach postanowili odwiedzić Poznań. W swoim filmiku podkreślają, że trafili na ogromne upały, jakie panowały w mieście i dopiero ostatniego dnia zdecydowali się na “porządne” zwiedzanie.

Jak się okazuje, dopiero będąc na miejscu para dowiedziała się o poznańskich koziołkach. Co zrobiło na nich największe wrażenie? Przede wszystkim fakt, że to tradycja, która odbywa się codziennie i codziennie przyciąga uwagę tak wielu turystów.

Choć wielu Polaków tego nie docenia, turyści zwrócili uwagę na pyszne polskie śniadania. Podkreślano zarówno sposób przygotowania, jak i podania.

Podczas pobytu w stolicy Wielkopolski para wybrała się do Rogalowego Muzeum Poznania, gdzie poznała tradycję, sposób wypiekania i smak słynnych rogali świętomarcińskich. Okazuje się, że podróżnicy odwiedzili już w swym życiu wiele podobnych atrakcji, w tym muzea czekolady czy wypieku, ale to właśnie poznańskie muzeum i prezentacja zrobiły na nich największe wrażenie.

Choć nie potrafili wymówić nazwy, zaznaczyli, że rogale są bardzo dobre, ale także mocno kaloryczne.

Popołudnie i wieczór para spędziła na Nocnym Targu Towarzyskim, gdzie odkryli… zapiekanki. Okazało się, że coś, co dla poznaniaków jest szybką przekąską, dla nich było czymś interesującym, czego wcześniej nie spotkali. Tutaj również się nie zawiedli – poznańskie zapiekanki zrobiły na nich dobre wrażenie.

Co jeszcze podobało się blogerom? Kolorowe kamienice, a także śródmiejskie uliczki. Jak zauważyli, niemal co kawałek warto przystanąć i zrobić interesujące zdjęcie. Fascynowały ich zarówno architektura, kolory elewacji, jak i grafitti czy kwiaty.