Bulwa, Cebula czy Kabaczek? W Zoo Poznań na oczach zwiedzających urodził się tapir

Poznańskie zoo niedawno musiało pożegnać nosorożca Kiwu, który umarł po kilkumiesięcznej chorobie. Wczoraj jednak inny gatunek dał pracownikom i wolontariuszom powód do radości – na oczach odwiedzających urodził się tapir. Ogród zastanawia się nad imieniem dla malucha.

Narodziny w poznańskim zoo to zawsze ogromna radość nie tylko dla pracowników i wolontariuszy, ale i dla odwiedzających. „Wysyp” maluchów pokazuje, że placówka jest w stanie zapewnić zwierzętom odpowiednie warunki do rozrodu.

W czwartek, w wodzie, na oczach odwiedzających na świat przyszedł tapir. Jak informuje zoo, jego mama Madzia pilnie strzeże malucha, odganiając od niego jego starsze siostry. W pierwszych chwilach życia do tapirka poza matką podejść może jedynie jego ojciec – Gwizdek.

Wiadomo, że nowy członek rodziny to samiec. Zoo już teraz zastanawia się nad imieniem, a wśród propozycji pojawiły się m.in. Bulwa, Cebula i Kabaczek.

Poznański ogród nagrał film, w którym pokazane są pierwsze godziny życia tapirka.