Do zatrucia doszło 10 lipca. Zatruło się dwoje dzieci, a jedno z nich trafiło do szpitala. U lekarzy i pracowników sanepidu natychmiast pojawiło się podejrzenie, że bakterie mogły znajdować się w jedzeniu, jakie maluchy otrzymały w przedszkolu.
Placówka, która ma pod swoją opieką 200 przedszkolaków, korzysta z usług firmy cateringowej. Przeprowadzone przez Sanepid badania wczoraj potwierdziły podejrzenia – bakterie salmonelli znaleziono w mięsie z drobiu.
Sanepid podjął decyzję o zamknięciu kuchni w przedszkolu, a wszyscy pracownicy placówki skierowani na badania. Rodzice zostali poinformowani o sytuacji i poproszeni o natychmiastowy kontakt z lekarzem w przypadku zaobserwowania u dzieci jakichkolwiek objawów zatrucia.