Poznań czekał na intensywne opady już od kilku miesięcy. Wielu poznaniaków narzekało, że deszcz omija stolicę Wielkopolski, a ostrzeżenia IMGW nie sprawdzają się na ich ulicach. W środowy wieczór miasto odczuło siłę natury.
W całym województwie, do godziny 23:00, strażacy interweniowali 127 razy. Około 80 z wezwań dotyczyło samego Poznania i powiatu poznańskiego.
Najwięcej interwencji dotyczyło wypompowania wody z piwnic i ulic, gdzie studzienki kanalizacyjne nie nadążały z odbiorem wody, a także ze szkoły przy ul. Rycerskiej, pomieszczeń stadionu przy ul. Bułgarskiej, z piwnic i pomieszczeń podziemnych szpitala przy ul. Przybyszewskiego oraz przejść podziemnych Dworca Zachodniego.