Czterech młodych ludzi wciąż w szpitalach po wypadku na ul. Grunwaldzkiej. Nadal potrzebna jest krew

Wciąż potrzebna jest krew dla poszkodowanych w wypadku do jakiego doszło w nocy z wtorku na środę na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu. W szpitalach nadal przebywają cztery osoby. Piąta osoba, która podróżowała samochodem zginęła na miejscu.

Do wypadku doszło niedaleko stadionu w nocy z 12 na 13 czerwca. Samochodem, który uderzył w słup podróżowało pięć młodych osób. Jedna z nich, mężczyzna, zginęła na miejscu.

Cztery osoby – dwie nastolatki i dwoje młodych mężczyzn, z ciężkimi obrażeniami trafiły do poznańskich szpitali – przy ul. Krysiewicza, przy ul. Lutyckiej, przy ul. Szwajcarskiej i na ul. Szpitalnej.

Choć poznaniacy odpowiedzieli już na pierwsze apele o oddawanie krwi, to nadal jest ona potrzebna poszkodowanym. Jedna z dziewczyn, uczennica VI LO w Poznaniu ma rzadką grupę: ORh-, z kolei jeden z chłopaków za dwa tygodnie przejdzie kolejną operację, która wymaga podania krwi. Oskar ma grupę 0Rh+.

Obu tych grup brakuje obecnie w Banku Krwi.

Krwi nie można przekazać bezpośrednio dla danej osoby, jednak oddając ją, trafia ona do banku, z którego pobierana jest krew dla poszkodowanych.

“Najcenniejszy lek” można oddawać w punkcie krwiodawstwa:

– ul. Marcelińska 44 w Poznaniu (godz 7:00-18:00)
– ul. Juraszów 7/19 (szpital Lutycka godz. 8-10:00)