Postępowanie prowadzone było w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach.
Do wypadku doszło 4 stycznia na skrzyżowaniu al. Marcinkowskiego i ul. Podgórnej, gdzie dla tramwajów obowiązuje ograniczenie prędkości do 15 km/h. Tramwaj linii numer 23 wypadł z szyn jadąc na wprost i przejeżdżając przez pas zieleni, uderzył w zaparkowane pojazdy, a następnie wjechał na chodnik i uderzył w witrynę sklepową.
Ustalono, że w chwili zdarzenia w tramwaju znajdowało się trzech pasażerów, w sklepie przebywała jedna osoba, a chodnikiem szły dwie osoby, które uciekły przed nadjeżdżającym pojazdem. Nikt, poza motorniczym, nie został poszkodowany.
W toku postępowania ustalono, że motorniczy zasnął w trakcie jazdy, przez co prowadzony przez niego pojazd jechał z prędkością o ponad 30 km/h większą niż jest to dozwolone na tej trasie.
Mężczyzna był trzeźwy, a warunki pogodowe, stan torowiska i pojazdu były dobre.
Prokuratura podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa prowadzonego w tej sprawie. Jak podano w uzasadnieniu, nie ma przesłanek do takiej klasyfikacji czynu.
Materiały zgromadzone w toku postępowania zostaną przekazane policji, celem wszczęcia postępowania o wykroczenie.