Policjant udzielił pomocy poparzonej 10-miesięcznej dziewczynce

O szczęściu w nieszczęściu może mówić małżeństwo z Wrocławia, które spędzając majówkę w Wilczu, niedaleko Wolsztyna, musiało pilnie dostać się z poparzonym dzieckiem do wolsztyńskiego szpitala, ale nie wiedziało, jak tam trafić. Na swej drodze natrafili na miejscowego dzielnicowego, który nie tylko eskortował rodzinę do placówki, ale także udzielił pierwszej pomocy 10-miesięcznej dziewczynce.

Do zdarzenia doszło wczoraj, około godziny 18:30. Mł. asp. Mariusz Klim pełnił służbę w rejonie Świętna. W pewnym momencie, podbiegł do niego wyraźnie zdenerwowany mężczyzna, prosząc o pomoc.

Okazało się, że spędza on wraz z żoną i córką urlop w Wilczu. Niestety, 10-miesięczna dziewczynka została poparzona wrzątkiem i pilnie potrzebowała pomocy medycznej. Para pochodzi  z Wrocławia, dlatego nie wiedziała, jak dostać się do szpitala w Wolsztynie.

Funkcjonariusz dokonał szybkich oględzin i stwierdził u dziecka poparzenie znacznej części klatki piersiowej i brzucha. Policjant udzielił dziewczynce pierwszej pomocy, a następnie rozpoczął eskortę rodziców z dzieckiem do wolsztyńskiego szpitala.

By zapewnić szybki transport, włączył sygnały dźwiękowe i świetlne, jednocześnie informując dyżurnego w Wolsztynie o sytuacji.

Dzięki szybkiej reakcji, dziewczynka wraz z rodzicami już po kilku minutach znalazła się w szpitalu, gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej.