Zgodnie z podpisanym dwa lata temu przez prezydenta Jaśkowiaka zarządzeniem, w Poznaniu, na gruntach miejskich, obowiązuje zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Jeśli grupa chce podjąć takie działania, możliwe one są jedynie na gruntach prywatnych.
W ten weekend, Cyrk Zalewski gości na terenie przy ul. Dolna Wilda, należącym do Zarządu Zieleni Miejskiej, a więc do Miasta. Jak poinformowano, w umowie znalazł się zapis o zakazie wykorzystywania zwierząt podczas pokazów.
Jak poinformował prezydent Wudarski, od rana przeprowadzono wizję lokalną na terenie cyrku i wykazano, że organizator wywiązał się z umowy – na terenie nie stwierdzono obecności zwierząt. Jednocześnie, dodatkową kontrolę miała przeprowadzić także straż miejska.
Taka próba uspokojenia nie przekonuje jednak miłośników zwierząt, którzy są przeciwni ich wykorzystywaniu. Jak zauważają, fakt, że akurat tym razem w Poznaniu nie pojawią się w trakcie pokazów, nie oznacza, że Cyrk Zalewski zrezygnował z tego typu praktyk.
Ich zdaniem, sytuacja żywych istot wcale się nie polepszyła, ponieważ są one w klatkach w innym miejscu, być może tuż pod Poznaniem, czekając na wyjazd do kolejnego miasta, w którym ponownie zostaną wyciągnięte na scenę.
Właśnie dlatego, aktywiści, społecznicy i przeciwnicy zwierząt w cyrku, nie zamierzają rezygnować z zaplanowanego na jutro protestu. O godzinie 11:00 ma rozpocząć się pikieta pod cyrkiem, przy ul. Dolna Wilda, przy budynkach POSiR.