Społdzielnia Winogrady chciałaby sama wywozić odpady komunalne. Prezydent Poznania odpowiada

Prezydent Jaśkowiak spotkał się z przedstawicielami władzami spółdzielni „Winogrady” oraz mieszkańcami tej części Poznania. Poruszono m.in. kwestię miejsc parkingowych, wywozu śmieci oraz kilka spraw lokalnych.

Spotkanie odbyło się na zaproszenie spółdzielni. „Winogrady”, która obejmuje pięć winogradzkich osiedli.

Zdecydowaną większość spotkania poświęcono na kwestię wywozu śmieci. Władze spółdzielni oraz mieszkańcy chcieliby, aby prezydent podjął działania prawne, które pozwoliłyby na zmianę ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Spółdzielnia chciałaby mieć możliwość samodzielnego wywozu odpadów, bez udziału GOAP. Jacek Jaśkowiak wyjaśnił, że nie ma takiej możliwości, a Poznań związany jest umową z GOAP na najbliższe lata.

„To jest w gestii parlamentarzystów. Rozważaliśmy w pewnym momencie wystąpienia ze Związku Międzygminnego GOAP. Kiedy obejmowałem urząd generował on 47 mln zł strat. Poznań ma jednak podpisaną, bynajmniej nie przeze mnie, umowę na 25 lat, w której Związek Międzygminny zobowiązuje się do dostarczania śmieci do spalarni. Jej zerwanie naraziło Miasto na bardzo wysokie koszty.”

Jacek jaśkowiak, prezydent Poznania

Podczas spotkania zwrócono także uwagę na kwestie parkingowe. Rozbudowywany POSUM, a także inwestycja deweloperska niepokoją mieszkańców, którzy boją się, że zabraknie miejsc parkingowych w okolicy i sami nie będą mieli gdzie zostawiać swoich samochodów.

Prezydent odpowiedział, że problemem nie są miejsca, a ilość samochodów. Zapewnił, że Miasto prowadzi inwestycje, które mają przyczynić się do poprawy sytuacji i zmniejszenia problemu – poprzez budowę parkingów typu Park&Ride czy parkingów kubaturowych.

Poruszono również kwestie m.in. budowy nowej drogi dojazdowej do placówek oświatowych na os. Pod Lipami, problem koczowiska przy ul. Lechickiej czy przystąpienie przez Poznań do programu usuwania azbestu.