Pochodzący z lat 30. kościół na Morasku został zburzony 26 sierpnia 2017 roku. Decyzję taką podjął proboszcz parafii, której podlegał budynek, tłumacząc się złym stanem technicznym obiektu, mający zagrażać życiu i zdrowiu.
Sprawa oburzyła część poznaniaków, a także m.in. Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Poznaniu, Miejskiego Konserwatora Zabytków i władze miasta.
Kościół miał zostać wpisany na listę zabytków, co m.in. uzależniłoby wszelkie działania budowlane od decyzji konserwatora.
Zawiadomienie do prokuratury złożył Miejski Konserwator Zabytków w Poznaniu, który uważa wyburzenie obiektu za bezprawne. W sprawie przesłuchano świadków i pozyskano dokumentację z Wydziału Architektury i Urbanistyki UMP oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Poznaniu.
Postępowanie ma wyjaśnić, czy budynek był już objęty ochroną, którą przewiduje ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz czy proboszcz, który podjął decyzję o wyburzeniu, potrzebował stosownego pozwolenia na takie działania.