Miasto dopłaci do wynajmu mieszkania

Rusza Miejskie Biuro Najmu – program, dzięki któremu rodziny czekające na przydział lokalu komunalnego, będą mogły na korzystnych warunkach zamieszkać w mieszkaniach prywatnych wynajętych dla nich przez Miasto. Bank takich mieszkań tworzy Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Rodziny, które zdecydują się na udział w programie, mogą liczyć na pewne preferencje przy kolejnych naborach wniosków o przyznanie lokalu komunalnego.

Program adresowany jest do osób, które złożyły wniosek o najem lokalu komunalnego, ale nie uzyskały wystarczającej liczby punktów, aby dostać się na prezydencką listę mieszkaniową. Tylko w tym roku takich osób było ok. 700. Z programu jako pierwsi będą mogli skorzystać ci, którym zabrakło najmniej punktów – tłumaczy Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania.

Poznań jest pierwszym samorządem w Polsce, które zdecydowało się na wprowadzenie w życie takiego programu.

Poszukiwaniem prywatnych lokali do wynajęcia zajmie się ZKZL. Mogą szukać ich także same osoby zainteresowane udziałem w programie. Oferta jest korzystna nie tylko dla poznaniaków, którzy szukają mieszkania, ale także dla właścicieli lokali.

– Właściciel mieszkania ma pewność, że miasto będzie regularnie i przez dłuższy okres opłacać czynsz – podkreśla Tomasz Lewandowski. – Rozważamy możliwość przedpłaty, co może być dodatkowym plusem. Bierzemy też odpowiedzialność za lokale: jeśli okaże się, że po jakimś czasie mieszkanie wymaga remontu, zajmie się tym ZKZL. W regulaminie wynajmu są regulacje, które ograniczają ryzyko zniszczenia mieszkania. Lokator, który nie będzie płacił czynszu, dostanie 4 ujemne punkty w kolejnym naborze wniosków o mieszkanie komunalne. Lokator, który zniszczy wynajmowany lokal, otrzyma tych ujemnych punktów 10 przez kolejne 3 lata i tym samym sam wykluczy się z możliwości szybkiego otrzymania mieszkania komunalnego.

Wynajmowane przez ZKZL mieszkania muszą być w dobrym stanie technicznym, a ich powierzchnia użytkowa w stosunku do liczby członków gospodarstwa domowego nie może przekraczać metrażu uprawniającego do uzyskania dodatku mieszkaniowego, czyli maksymalnie do 60 metrów kwadratowych. Dodatkowo – wynajęcie mieszkania nie może kosztować więcej niż 1200 zł brutto miesięcznie (w tej kwocie nie zawierają się koszty administracyjne, np. czynsz dla spółdzielni). Nie oznacza to, że tyle będzie musiał zapłacić lokator. Jego czynsz wynosić będzie jedynie 40 proc. kwoty, którą miesięcznie za wynajem właścicielowi mieszkania zapłaci ZKZL. Zgodnie z prawem stawka dla lokatora nie może być wyższa niż 13 zł za metr kwadratowy.

– Jeżeli więc np. ZKZL będzie płacił miesięcznie właścicielowi mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych 1000 zł, to uczestnik programu zapłaci w skali miesiąca tylko 400 zł, czyli 8 zł za metr kwadratowy. Do tego dojdą opłaty administracyjne, czyli czynsz do wspólnoty bądź spółdzielni oraz – według zużycia – opłaty za prąd i gaz – tłumaczy Beata Stroińska, z Biura Spraw Lokalowych Urzędu Miasta Poznania.

Dodaje, że w ramach programu, umowy z podnajemcami będą zawierane na 12 miesięcy, z możliwością ich przedłużenia. Umowy będą wygasały w przypadku złożenia lokatorom oferty najmu lokalu z zasobu komunalnego, bo należy pamiętać, że wszyscy podnajemcy uczestniczący w programie Miejskiego Biura Najmu będą zobowiązani do złożenia wniosku o jego przyznanie. Dzięki uczestnictwu w programie i niezaleganiu z opłatami w kolejnym naborze wniosków mogą liczyć na dodatkowe cztery punkty.

Na przyszłoroczne dopłaty do czynszów w programie Miejskiego Biura Najmu Miasto ma 1,8 mln zł. Oznacza to, że – w zależności od wysokości czynszu – będzie mogło udzielić pomocy ok. 180 – 200 rodzinom.