Ćwiczenia odbywały się w dwóch etapach. W pierwszym, skupiono się na detonacji różnych ładunków wybuchowych, czym zajęli się pirotechnicy z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Poznaniu. Ładunki podkładano zarówno w samochodach jak i w ich okolicy. Wszystko po to, by w jak największym stopniu oddać realia sytuacji.
Następnie, do akcji wkraczali policyjni technicy, funkcjonariusze oraz prokuratorzy. Wszyscy ćwiczyli sposoby odnajdywania oraz zabezpieczania śladów po wybuchu.
Po wszystkim, w Ośrodku Szkolenia Sił Powietrznych w Kiekrzu, wspólnie omawiano wszelkie aspekty teoretyczne ćwiczeń.