Nowoczesna wylicza, że zakaz handlu w niedzielę oznacza likwidację niemal 100 tysięcy miejsc pracy w całym kraju. Największy problem będą miały przede wszystkim sklepy rodzinne, a także studenci i uczniowie, którzy ze względu na zajęcia w tygodniu, zarabiają głównie w weekendy.
Według wyliczeń partii, obrót sklepów ma się zmniejszyć o 6-15% co oznaczać będzie również zmniejszenie wpływów do budżetu państwa.
W sobotę, w całej Polsce, w ramach akcji #KupujęKiedyChcę, lokalne kluby Nowoczesnej zbierały podpisy pod petycją przeciw planowanej ustawie. W Poznaniu, podpisy zbierało kilkanaście osób przez kilka godzin. Jak tłumaczą członkowie klubu, poza skutkami gospodarczymi, zakaz handlu wpłynie także na wolność obywateli, poprzez ograniczenie możliwości wyboru dnia, w którym chcą robić zakupy i jak chcą spędzać czas.
W stolicy Wielkopolski udało się zebrać ponad 230 podpisów.