Śmiertelne starcie w nowym ZOO

Smutna wiadomość dotarła do nas z nowego ZOO. W nocy. Czwartku na piątek trzy wilki znajdujące się w wilczym azylu starły się ze sobą. W wyniku potyczki jeden z samców nie przeżył. Mimo szybkiej interwencji pracowników ZOO nie udało im się rozdzielić walczących samców.

W naszej pracy ze zwierzętami ponosimy także porażki. I wielkie straty. Codzienna opieka to troski i radości. Kochamy naszych podopiecznych jak wariaci. To sens i pasja naszego życia. Ale staramy się nie odbierać im tożsamości biologicznej i pozwalać – mimo niewoli – działać naturze. Wilki moga wzajemnie zabijac się, ustalając hierarchię i wzajemne relacje. Dziś w nocy dwa dojrzewające samce zabiły trzeciego wilka. Uszanowaliśmy ich prawo do życia według własnych zasad. Płaczemy z opiekunem, ale nie rozdzielimy stada. Wilki podjęły własne decyzje, zgodne z ich biologią. Stworzyliśmy im najbardziej naturalne warunki, zadziałały naturalne mechanizmy. Z pokorą przyjmujemy to, co się stało. Opłakujemy tego, który nie został zaakceptowany. W warunkach naturalnych wilki zabijają się, kaleczą lub wyganiają ze stada. Zwierzęta u nas miały możliwość separacji, ukrycia, uniknięcia kontaktu. Postawiły na walkę, przed świtem. Biologia wilków jest szczególna-w naturze i w niewoli. Zanim skomentujecie-warto zerknąć na informacje. Utrzymanie i stworzenie watahy z ratowanych osobnikow to wyzwanie. Zrobiliśmy wszystko, żeby się udało. Zgodnie z wiedzą, biologią gatunku i empatią.

Facebook ZOO