POSTAWY TWÓRCZE DWÓCH DAM POLSKIEGO MALARSTWA

Praca organiczna jest ważną częścią sztuki życia godnego i nakierowanego na realizację społecznych celów. Szczególnego kolorytu i trwałości dostaje w chwili, kiedy staje się częścią sztuki artystycznej – udowodnił to wernisaż prac malarskich Danuty Król i Marii Dziopak, który odbył się 23 września br. w części Pałacowej Muzeum Narodowym Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.

„Dwie Postawy Twórcze” – bo taki był tytuł wydarzenia, ugościło blisko 100 osób, reprezentantów rozmaitych opiniotwórczych środowisk, by wymienić takie osobistości jak m.in.: prof. Józef Stasiński, wybitny medalier; Józef Iwiański, twórca Pomnika Armii Poznań; prof. Andrzej Legocki, b. Prezes Polskiej Akademii Nauk.  

Spotkanie otworzył Wojciech Szczepkowski, zastępca dyrektora Muzeum, który podkreślił walor historyczny organizacji wystawy. Następnie swoimi refleksjami podzieliły się bohaterki wydarzenia, dziękując za przybycie elity Wielkopolskiej Inteligencji, której obecność uwydatniła rangę i uniwersalny wymiar spotkania. Symbolicznym momentem było wręczenie kwiatów malarkom, co uczynił dr. Marian Król, Prezydent Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego, inicjator wystawy oraz Dominik Górny, członek Zarządu Towarzystwa, który wygłosił słowo wstępne na temat artystek. Zadedykował im też autorski wiersz pt. „Czytam cię jak jesień”.

Wystawę można podziwiać do 23 października br. Jej sercem są nastroje obrazów olejnych oraz trzech akryli. Najstarsza praca pochodzi z roku 1998, a najmłodsza jest tegoroczna. Jest to sztuka pełna światła, które poszerza przestrzeń naszej wyobraźni i wrażliwości współczesnego miłośnika sztuki. Tak, tę sztukę malarską można miłować, bo jest esencjonalna. Zaprasza do swojego świata, pozwalając uczuciom wychodzić poza ramy pragnień. Wielu z nas odnajdzie tutaj chwilę zadziwienia, to znów refleksji – nie tylko ze względu na nawiązania do sztuki Moneta czy Maneta. W istocie, Danuta Król i Maria Dziopak, prezentują dwie postawy twórcze – każda z nich decyduje o indywidualizmie twórczym danej artystki, a jednocześnie znajduje swą czerwień na palecie szacunku do sprawdzonych tradycji malarskich Kultury Polskiej i Europejskiej. Te obrazy zwracają na siebie uwagę. Bije od nich szczególny rodzaj prawdy, bo przecież patrzenie na obraz powinno być jak spojrzenie w oczy jego autora.