Jak podkreślali opiekunowie, nauczyciele i organizatorzy, najważniejsza w turnieju jest dobra zabawa, a medale i puchary, choć cieszą, powinny być na dalszym miejscu. To nie tylko uczy dzieci aktywności fizycznej przez zabawę, ale także zmniejszyło presję i stres u młodych sportowców.
Dzieci nie tylko chętnie rywalizowały w konkurencjach indywidualnych i zespołowych, ale także opowiadały m.in. o tym, czym wyróżnia się sportowiec, jakie ma cechy, czym jest rywalizacja i na czym polega gra zespołowa.
Okazuje się, że młodzi poznaniacy poza duchem walki mają także ducha gry fair play. Choć każdemu zależało, by wypaść jak najlepiej, nie brakowało wzajemnej pomocy, uprzejmosci i uczciwości rozgrywek.
Jak podkreślał stały bywalec Olimpiady, Piotr Reiss, sport poza zabawą, uczy również wytrwałości, samodyscypliny i zaangażowania.
Zawody dostarczyły maluchom wielu wrażeń, pozytywnych emocji i radości. Istnieje też duża nadzieja, że wielu z nich będzie chciało dalej zajmować się sportem i aktywnie spędzać czas.