Organizatorzy chcieli, by festiwal nie ograniczał się jedynie do przestrzeni Starego Rynku, gdzie odbywały się główne atrakcje, ale by towarzyszył poznaniakom w różnych miejscach miasta. Dzięki temu udało się dotrzeć do miejsc aktywnych kulturalnie m.in. na Wildzie, Jeżycach, Łazarzu czy Starym Mieście.
W piątek, muzycy pojawiali się w miejskich parkach i na ryneczkach, gdzie grali dla przechodniów, kupujących i relaksujących się.
Podczas trwania festiwalu, można było m.in. wziąć udział we wspólnym muzykowaniu, w warsztatach na różnych poziomach zaawansowania, pokazach tańcach Hula, nauce gry i koncertach. Można było się również dowiedzieć w jaki sposób dbać o instrument, jak dobierać i zakładać struny oraz skąd tak naprawdę wywodzi się ten instrument. Ci, którzy dopiero pokochali tę “małą gitarę”, mogli zakupić ukulele na jednym ze stoisk.