W Poznaniu od wielu lat problem regularnie powraca. Co jakiś czas, któryś z właścicieli kamienic chce, aby lokatorzy wynieśli się z budynku i zaczyna stosować wobec nich różne metody, które mają przyspieszyć wyprowadzkę. Nie tak dawno, mówiło się o mieszkańcach budynku przy ul. Stolarskiej. Teraz, podobny los spotkał lokatorów na Łazarzu.
Mieszkańcy muszą mierzyć się z zalanymi mieszkaniami, sadzą na sufitach, dziurze w ścianie klatki schodowej do toalety jednego z mieszkań, gruzem w pomieszczeniach i odłączeniem mediów.
Miasto stara się pomagać poszkodowanym w takich sytuacjach, m.in. dążąc do ukarania osób odpowiedzialnych za takie działania, informując mieszkańców o ich prawach i instytucjach, do których mogą się zwrócić, a także udzielając pomocy mieszkaniowej w sytuacji, gdy jest ona potrzebna.
Władze mają nadzieję, że gdy pojawią się pierwsze wyroki skazujące w tego typu sprawach, „czyściciele” poczują się zniechęceni do stosowania takich praktyk.