Poznań historycznie: Wzloty i upadki lotniska Ławica w okresie międzywojennym

Okres międzywojenny był dla poznańskiego lotniska Ławica bardzo trudny. Ciągłe zmiany i przegrupowania, demobilizacja na początku i mobilizacja na końcu okresu, a do tego wątek filmowy, który skończył się tragiczną śmiercią dwóch pilotów.

Początek lat 20. XX wieku był również początkiem problemów dobrze rozwiającego się lotniska. Po zakończeniu I wojny światowej oraz działań wojennych w wojnie polsko-bolszewickiej w październiku 1920 roku, nastąpiła demobilizacja, która mocno wpłynęła na rozwój lotniska. Część personelu technicznego i lotniczego została zastąpiona niedoświadczonymi absolwentami Szkoły Pilotów z Bydgoszczy. Brakowało samolotów, które pozwalałyby na szkolenie w lotach grupowych, a także utrzymanie poziomu pilotów i obserwatorów w treningach indywidualnych, dlatego zaczęto kłaść coraz większy nacisk na podnoszenie wiedzy fachowej i wojskowej, a także na strzelanie i bombardowanie.

Pomóc w intensyfikacji szkoleń miała unifikacja sprzętu w pułkach lotniczych. Na Ławicę trafiły samoloty niemieckie i angielskie, jednak wszystkie były już mocno zużyte i przestarzałe.

Zmiany przyszły w 1925 roku, gdy rozpoczęto formowanie 34. eskadry lotniczej, w skład której wchodził personel z nadwyżek z innych eskadr oraz ze szkół lotników. Konieczna była zmiana nazewnictwa i numeracji poszczególnych eskadr. W ten sposób, dywizjony i eskadry wywiadowcze stały się lotniczymi, a 1. eskadra wywiadowcza została 35. eskadrą lotniczą tworząc razem z 34. eskadrą II Dywizjon Myśliwski.

W tym samym roku, do Polski dostarczono pierwsze partie samolotów zakupionych we Francji, które w pierwszej kolejności trafiły właśnie do 34. eskadry lotniczej. Na przełomie 1925 i 1926 roku docierał kolejny sprzęt, aż do osiągnięcia pełnej wartości bojowej. Nowy sprzęt był impulsem do wystawiania kolejnych oddziałów lotniczych na lotnisku Ławica. W połowie marca 1926 roku ministerstwo podjęło decyzję o sformowaniu III Dywizjonny Lotniczego i IV Dywizjonu Myśliwskiego, w których w każdym miały znaleźć się po dwie eskadry. Niestety, ze względu na braki w personelu latającym i technicznym, jednostki zostały rozwiązane po zaledwie dwóch miesiącach.

W latach 1926-1928 na poznańskie lotnisko trafiało coraz więcej samolotów. 1928 rok był kolejnym przełomowym dla rozwoju lotnictwa wojskowego. W eskadrach zwiększono liczbę samolotów do 10, dzięki czemu możliwe było sprawne przeprowadzanie szkoleń. Eskadry i dywizjony lotnicze przemianowano na liniowe, zmieniono także numerację. W tym samym roku powołano również Dywizjon Szkolny w 3. Pułku Lotniczym.

W listopadzie 1929 roku, lotnicy z poznaskiego pułku brali udział w zdjęciach do filmu w reżyserii Leonarda Buczykowskiego, “Gwiaździsta eskadra”, które odbywały się nad poligonem w Biedrusku. Niestety, zdjęcia skończyły się tragedią. Por. pil. Eugeniusz Wyrwicki zahaczył kołem swojego samolotu o samolot liniowy w wyniku czego, doszłodo katastrofy tego drugiego. W szczątkach liniowego Potez XVA2 znaleziono por. pil. Jana Bilskiego z 34. eskadry oraz ppor. obs. Feliksa Lipińskiego z 35. eskadry. Porucznikowi Wyrwickiemy udało się bezpiecznie wylądować.

Na początku lipca 1933 roku, MSWojsk wydało rozkaz organizacji 133. eskadry myśliwskiej, która przezbroiła eskadry z Poznania. W latach 1933-1937 z nadliczbowych plutonów 33. eskadry uformowano 36. oraz 39. eskadrę towarzyszącą, które wyposażono głównie w smaoloty pochodzące przede wszystkim z Lublina.

Po ogłoszeniu w marcu 1939 roku mobilizacji, we wszystkich pułkach lotniczych zintensyfikowano szkolenia. Skupiono się na doszkonaleniu walki powietrznej, prowadzeniu ataków na kolumny przeciwnika, latanie kluczami i eskadrami oraz zbiórki powietrzne. Intensywnie szkolono także rezerwistów i absolwentów XII promocji Szkoły Podchorążych Lotnictwa. Wszystko po to, by być gotowym na możliwy atak przeciwnika, który zbliżał się coraz większymi krokami.

 

autorka: A. Karczewska

Czytaj także: “Poznań historycznie: Początki lotniska wojskowego Ławica”