Poznań historycznie: Początki Lotniska Wojskowego Ławica

W ostatnim czasie z poznańskiego lotniska Ławica napływa do nas bardzo dużo pozytywnych wiadomości. Port rozwija swoją siatkę połączeń pasażerskich, co pozytywnie wpływa nie tylko na miasto, ale i cały region. Kiedyś jednak, było to miejsce wojskowe, które wpisało się w historię Poznania oraz całej Wielkopolski, a załoga i zaplecze lotniskowe stanowiły ważny wkład w zasoby wojskowe całego kraju.

O słynnej walce o Ławicę słyszała większość poznaniaków. 1919 rok był niezwykle ważny w historii lotniska i miał wpływ na dalsze wydarzenia nie tylko pod względem lotniczym, ale także losów miasta.

Lotnisko na Ławicy powstało w 1913 roku, zainicjowane przez niemieckich mieszkańców tego obszaru. Do 1919 roku stacjonował tam zapasowy oddział lotniczy, który specjalizował się w prowadzeniu napraw samolotów i szkoleniu pracowników w czasie I wojny światowej.

Na początku 1919 roku, do Polaków dotarła plotka o planach zbombardowania miasta przez niemieckich lotników, którzy stacjonowali na Ławicy. Wywołało to konieczność opracowania planu przejęcia lotniska przez polskich powstańców. 4 stycznia podjęto decyzję o ataku, a dzień później powstańcy zwrócili się do porucznika Fischera z żądaniem wydania lotniska i zgromadzonego sprzętu w ramach bezwzględnej kapitulacji. Niemcy odmówili grożąc wysadzeniem zarówno lotniska, jak i znajdującego się niedaleko Fortu VII, w którym przechowywano bomby lotnicze.

Polacy przygotowywali się do walki. Akcję rozpoczęto od przejęcia Fortu VII oraz kabla elektrycznego, który łączył Poznań z Ławicą. W szturmie na lotnisko miało wziąć udział ok. 350-400 ludzi.

Główna akcja rozpoczęła się w nocy 6 stycznia, o godzinie 4:15, kiedy to ponownie postawiono Niemcom ultimatum bezwzględnej kapitulacji, dając im na odpowiedź 10 minut. Gdy ta nie nadeszła, przystąpiono do ataku. Ukryci w mroku powstańcy zdołali podejść bardzo blisko pod samą stację lotniczą, a niemieckie strzały padały zbyt wysoko. Polacy oddali cztery strzały armatnie obawiając się wybuchu pożaru. Szturm trwał 20 minut, po czym Ławica trafiła w ręce polskiej strony.

Powstańcy zyskali m.in. 26 samolotów, szereg karabinów maszynowych, części zamienne, samochody, motocykle, wozy taborowe, bomby lotnicze i sprzęt fotograficzny. Do niewoli trafiło 110 niemieckich żołnierzy.

Pierwsze polskie samoloty nad Poznaniem pojawiły się dzień później, 7 stycznia. W tym samym dniu, niemieckie wojsko wyruszyło z Frankfurtu nad Odrą i zbombardowało Ławicę niszcząc dwa baraki. 8 stycznia Niemcy ponowili nalot, ale polska obrona przeciwlotnicza zmusiła wroga do awaryjnego lądowania, biorąc załogę do niewoli. W odwecie, Niemcy zbombardowali Krzyżowniki zabijając kilku cywilów, co skutkowało uwięzieniem przez Polaków dowódcy V Korpusu gen. Fritza von Bock und Pollacha z obietnicą uwolnienia go w zamian za zaprzestanie nalotów na Ławicę i Poznań.

Kroki podejmowane przez niemieckie lotnictwo przyśpieszyły rozwój organizacji polskich sił powietrznych w rejonie. Budowano grupy, oddziały i referaty. Pod koniec stycznia 1919 roku ustalono etat eskadry wywiadowczej. Wielkopolskie eskadry pod względem wyposażenia były o wiele silniejsze niż jednostki Galicji czy dawnego Królestwa Kongresowego. Na Ławicy prowadzono szereg szkoleń dla pilotów i personelu. W Ławickiej Szkole Pilotów obowiązywał niemiecki system szkolenia, składający się z dwóch kursów, a sama szkoła przetrwała do końca 1919 roku. Poza pilotami brakowało także obserwatorów, dlatego już w lutym zorganizowano Szkołę Obserwatorów. W połowie roku rozpoczęto szkolenia mechaników, których brak był również odczuwalny.

15 sierpnia 1919 roku podporządkowano Wojska Wielkopolskie Naczelnemu Dowództwu Wojska Polskiego, a pięć dni później, Naczelny Wódz Józef Piłsudski podporządkował sobie wielkopolskie siły zbrojne. Wielkopolska miała duży wkład w budowę lotnictwa II Rzeczpospolitej Polskiej. Władze w Warszawie otrzymały m.in. cztery eskadry lotnicze, dowództwo I. wielkopolskiej grupy lotniczej, pododdziały techniczne i Stację Lotniczą Ławica. Składało się na to m.in. ok. 1500 oficerów, podoficerów i żołnierzy, cztery balony obserwacyjne oraz 70 pełnowartościowych samolotów.

Pod koniec września zorganizowano wzloty popisowe, które mogli podziwiać mieszkańcy Poznania. Zmiany jednak nadal zachodziły, a wielkopolskie wojsko było cały czas rozwijane. Pod koniec 1919 roku połączono Szkołę Lotników oraz Francuską Szkołę Transformacji w Wyższą Szkołę Lotników.

 

autorka: A. Karczewska