Ciało Ewy Tylman wyłowiono w lipcu 2016 roku z Warty, ok. 10 kilometrów od Poznania. Jak ustaliła prokuratura, dwóch pracowników firmy pogrzebowej, którzy przewozili zwłoki do Zakładu Medycyny Sądowej, miało otworzyć worek z ciałem, dotykać go i robić zdjęcia. Takie zachowanie zostało zakwalifikowane jako znieważenie zwłok, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zachowanie oskarżonych w Zakładzie Medycyny Sądowej zostało zarejestrowane przez tamtejszy monitoring. Dodatkowo, jeden z mężczyzn przesłał zrobione zdjęcie swojemu koledze. Prokuratura zabezpieczyła telefony komórkowe obu mężczyzn. Ustalono także, że nie mieli oni uprawnień do otwierania worka z ciałem.
Jeden z oskarżonych, Robert K., odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Drugi z mężczyzn, Mariusz P., przyznał się i wyraził skruchę z powodu swojego zachowania.