Do ujawnienia broni myśliwskiej, amunicji i zastrzelonego ptaka doszło, gdy policjanci podczas kontroli drogowej sprawdzali przewożony przez mężczyznę bagaż. Ustalono, że zabity ptak jest myszołowem objętym w Polsce ścisłą ochroną gatunkową.
Zatrzymany 50-latek nie miał pozwolenia na broń myśliwską i amunicję. Na dodatek, w miejscu jego zamieszkania znaleziono więcej martwej leśnej zwierzyny.
Zatrzymany mieszkaniec gminy Babiak usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji, posiadania bezprawnie pozyskanych trofeów zwierząt łownych oraz uśmiercanie zwierzęcia będącego pod ścisłą ochroną gatunkową. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.