Młody chłopak nie żyje, dwie osoby nieprzytomne – przyczyną był czad?

Tragicznie rozpoczął się sobotni (28 stycznia) poranek dla mieszkańców jednego z domów w Sulmierzycach. Z trzech nieprzytomnych osób, jedna zmarła. Przyczyną był prawdopodobnie ulatniający się czad.

Około godziny 5:30, straż pożarna otrzymała zgłoszenie o trzech nieprzytomnych osobach w jednym z domów jednorodzinnych w Sulmierzycach. Na miejsce skierowano jednostki JRG PSP z Krotoszyna i OSP Sulmierzyce.

Po przyjechaniu pod wskazany adres, strażacy zauważyli pootwierane okna na pierwszym piętrze budynku, w którym dwie osoby dorosłe prowadziły akcję reanimacyjną młodego chłopaka. Jedna osoba dorosła znajdowała się na zewnątrz.

Strażacy przystąpili do działań ratunkowych. Chłopak został położony na podłodze i udrożniono mu drogi oddechowe, a gdy to nie pomogło i młody mężczyzna nadal nie oddychał – przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej przy użyciu defibrylatora. Działania prowadozno do czasu przejęcia poszkodowanego przez zespół Ratownictwa Medycznego.

Lekarze i ratownicy prowadzili działania RKO przez 45 minut, jednak nie przyniosły one rezultatu i lekarz stwierdził zgon chłopaka. W czasie trwania działań, pozostałe dwie osoby znajdujące się w budynku, ponownie źle się poczuły, dlatego zostały wyprowadzone na zewnątrz, gdzie udzielono im pomocy medycznej polegającej głównie na zabezpieczeniu przed utratą ciepła i wsparciu psychicznym. Ze względu na utrzymujące się złe samopoczucie poszkodowanych, wezwano kolejny zespół medyczny, który przewiózł ich do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

Działania trwały ok. 3 godzin. Policja, wraz z prokuratorem, prowadzą działania mające wyjaśnić przyczyny i okoliczności zdarzenia. Prawdopodobną przyczyną tragedii był czad.