Zmiana nazw ulic na Naramowicach. Potrzebna?

Rada Osiedla Naramowice podjęła dialog z mieszkańcami ulic, które w wyniku decyzji narzuconej przez Sejm RP muszą zostać “zdekomunizowane”. Chodzi o ulice im. Zygmunta Berlinga oraz Armii Ludowej. Przedstawiliśmy kilka propozycji, po cztery dla każdej z nich. 

Mieszkańcy dla Berlinga wybrali imię Janiny Czarneckiej, architekta, która odbudowywała po wojnie Poznań, m.in. bibliotekę Raczyńskich.

Drugie miejsce zajęła Janina Lewandowska, polska lotniczka wojskowa, jedyna kobieta wśród ofiar zbrodni katyńskiej, także związana z Poznaniem.Mieszkańcy Armii Ludowej wybrali z kolei imię Kazimierza Spornego, lotnika RAF i polskich dywizjonów 302 i 303 związanego z Poznaniem, asa myślistwa podczas II wojny światowej. Kilka głosów otrzymała także Aniela Steinsbergowa, działaczka Rady Pomocy Żydom Żegota przy AK, jedyna kobieta wśród założycieli Komitetu Obrony Robotników, prawniczka.

Z mieszkańcami starał się w imieniu Rady rozmawiać osobiście Michał Kucharski Zastępca Przewodniczącego Rady Osiedla Naramowice pozostawiał ankietę. Przeważały również głosy, że zmiana ta jest w ogóle niepotrzebna, i najchętniej mieszkańcy pozostawiliby dotychczasowe nazwy.W międzyczasie do Rady Osiedla wpłynęły propozycje przygotowane na wniosek radnych miejskich przez Geopoz.

Obydwie Rada Osiedla zaopiniowała negatywnie. Dla Armii Ludowej 15 Pułku Ułanów Poznańskich  jako zbyt długą – takie opinie przekazywali też mieszkańcy. Dla Berlinga Ryszarda Kaczorowskiego, dlatego, że Rada Osiedla zaproponowała to imię dla ulicy w innej części Naramowic na początku ubiegłego roku – Radni Miejscy nie przekazali wciąż opinii Radzie Osiedla na temat tamtych propozycji (m.in. Wisławy Szymborskiej, Zofii Trojanowiczowej, czy Marka Edelmana i Stanisława Barańczaka).