Policjant z Poznania i jego pies uratowali 27-latka

Kejter też poznaniak, a z tego w szczególności powinniśmy być dumni. St. post. Dawid Załucki z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu wraz ze swoim labradorem Foxem uratowali zaginionego mężczyznę. O wszystkim zadecydował znakomity węch psa.

St. post. Dawid Załucki i Fox wzięli udział w poszukiwaniach mężczyzny zaginionego na terenie województwa łódzkiego. Z informacji przekazanych mundurowym wynikało, że dziesięć dni wcześniej (8 czerwca) mieszkaniec gminy Krzyżanów wyszedł z domu i ślad po nim zaginął.

– Poszukiwania trwające kilka dni były prowadzone na dużą skalę – zaznacza Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. – Kilkudziesięciu miejscowych policjantów oraz funkcjonariusze z innych jednostek przeczesywali rozległe tereny za 27-latkiem. Wykorzystano także policyjny śmigłowiec.

St. post. Dawid Załucki i Fox, główny bohater tej historii, 23 czerwca prowadzili poszukiwania w okolicy miejscowości Kaszewy. Poszukiwania, które – jak miało się później okazać – zakończyły się powodzeniem.

– W trudnym terenie leśnym pies poprowadził odnalezionym tropem do miejsca, gdzie na ziemi pod krzewami leżał zaginiony – informuje Andrzej Borowiak.

Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie. Nieprzytomny 27-latek został zabrany do szpitala. Mężczyznę udało się uratować. Teraz pod opieką lekarzy wraca do zdrowia. Poznańskiemu funkcjonariuszowi i jego czworonożnemu kompanowi ma za co dziękować.