.jpg)
.jpg)
Wyjątkowe okoliczności wymagają niekonwencjonalnych działań, dlatego prezydent Jacek Jaśkowiak na konferencję prasową promującą Puchar Świata w Wioślarstwie dotarł łodzią wspólnie z Adamem Wicenciakiem – zeszłorocznym mistrzem Polski w konkurencji jedynek. A okoliczności rzeczywiście są wyjątkowe, bo zawody te po raz ostatni zorganizowano w Poznaniu w 2008 r. Poznań czekał więc na tę prestiżową imprezę 8 długich lat.
– Jest to ostatni sprawdzian międzynarodowy przed igrzyskami w Rio – o randze wydarzenia mówi Ryszard Stadniuk, prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. – Większość reprezentacji jest tu obecna. Z tych poważniejszych nie ma tu w zasadzie tylko USA. Myślę, że dla zawodników to bardzo ważny test i zarazem możliwość zweryfikowania ostatniego etapu przygotowań.
Czy Polacy zdobędą medale na mistrzostwach, Ryszard Stadniuk spekulować nie chce, podkreślając, że poziom światowego wioślarstwa jest dziś bardzo wysoki i wyrównany. Dla zawodników oznacza to zaciętą rywalizację, dla kibiców zaś – widowiskowe, pełne sportowych emocji zawody. Poznaniacy będą mieli komu kibicować, bo osad reprezentujących nasz kraj nie zabraknie. Co więcej, w „Czwórce podwójnej” zobaczymy Wiktora Chabela z miejscowego klubu Posnania RBW.
Puchar Świata w Wiośrastwie to jednak nie tylko sport, ale też ważne przedsięwzięcie z perspektywy promocji miasta. Dość powiedzieć, że pojawi się na nim ponad 750 zawodnizek i zawodników z przeszło 30 krajów. To przede wszystkim okazja do zaprezentowania Poznania jako miasta potrafiącego wykorzystać swój potencjał, a wspieranie wioślarstwa, jak przekonuje prezydent Jacek Jaśkowiak, który kiedyś sam trenował tę dyscyplinę, to na to znakomity sposób.
– Czymś się trzeba wyróżnić, a wioślarstwo to ciekawy sposób na wyróżnienie się na tle innych miast – przekonuje prezydent. – To też dyscyplina szczególnie mi bliska, ponieważ trenowałem w klubie KW 04 i mam z tym związane bardzo miłe wspomnienia.
– Poznań to miasto, które zwraca się nad rzekę – zauważa Jaśkowiak. – Mając Wartę, mając Maltę, musimy wspierać te dyscypliny, które mogą być uzupełnieniem dla tych obiektów i spowodować, że te obiekty będą żyć. Poza tym wioślarstwo to sport, który uczy pracy zespołowej, który uczy dyscypliny i w którym bardzo mocno przydają się brwi, bo tutaj trzeba się trochę napocić, żeby uzyskać dobry wynik. Na takie wyniki liczę w Rio de Janeiro i liczę też, że stworzymy w Poznaniu dobre warunki do uprawiania różnych dyscyplin, w tym także wioślarstwa, żeby poznaniacy sięgali po najwyższe sportowe laury.
Warto wspomnieć, że stolica Wielkopolski gospodarzem dużej imprezy wodnej będzie po raz kolejny na przestrzeni ostatnich lat. Najważniejsze z nich to m.in. Mistrzostwa Świata w Wioślarstwie (2009 r.), Mistrzostwa Świata w Kajakarstwie (2010 r.) czy Akademickie Mistrzostwa Świata w Kajakarstwie (2010 r.).