“Manifestacja” studentów pod Urzędem Miasta Poznania

Grupa poznańskich studentów spotkała się we wtorek, 15 marca pod Urzędem Miasta. Z głośników leciała muzyka, studenci robli grupowe zdjęcia z POZiołkiem Juwkiem – maskotką Festiwalu Muzycznego Juwenalia Poznań. Pretekstem do tego nietypowego spotkania na placu Kolegiackim była chęć zamanifestowania sprzeciwu wobec dofinansowania, jakie miasto przydzieliło tegorocznym poznańskim Juwenaliom.

– Wnioskowaliśmy o dofinansowe Juwenaliów 2016 z Urzędu Miasta i z wnioskowanych 87 tys. zł otrzymaliśmy jedynie 29 tys. zł, gdzie nasz festiwal jest totalnie niekomercyjną imprezą i nie zarabiamy na tym w żaden sposób – mówi Robert Swarcewicz, koordynator Festiwalu Muzycznego Juwenalia Poznań. – Komercyjne festiwale w mieście otrzymały od 150 tys. zł do 2,5 mln zł, co jest dla nas po prostu śmieszną sytuacją. Tak naprawdę to właśnie studenci są siłą napędową tego miasta na następne lata. Mamy również zamiar wybrać się do prezydenta Poznania.

Studenci zapowiadają więcej takich spotkań, podkreślając jednocześnie, że nie chcą organizować typowej manifestacji. Zależy im na przyjemnej atmoferze i udowodnieniu mieszkańcom Poznania, że młodzi ludzie potrafią bawić w kulturalny i przemyślany sposób.
– Przez dzisiejsze spotkanie chcieliśmy pokazać miastu, że studenci są jednak jakąś siłą w Poznaniu i faktycznie znaczymy coś dla ludzi dookoła, mamy własną kulturę i możemy to przedstawiać w bardzo ciekawy i przyjemny sposób. Wszystkie poznańskie uczelnie tworzą jedną rodzinę, która organizuje Juwenalia specjalnie dla każdego studenta – wyjaśnia Robert Swarcewicz. – Przewidujemy więcej takich spotkań, jeżeli rozmowy z władzami nie przyniosą rezultatów.

Problem, o którym wspominają żacy, dotyka nie tylko ich festiwalu – pieniądze co roku rozdzielane są pomiędzy wielu wnioskodawców, i nigdy nie jest ich wystarczająco dużo. Praktycznie żaden wnioskodawca nigdy nie dostaje pełnej kwoty, o jaką się starał.